Podkoziołek w Gorzycach

Podkoziołek w Gorzycach Wielkich organizuje zespół Gorzyczanie. – Rodzice dzieci z zespołu Gorzyczanie wyszli z inicjatywą, by kontynuować tę starą ludową tradycję. Staramy się więc od kilku lat organizować podkoziołek, ale nie w zapustny wtorek – jak zgodnie ze zwyczajem wypada – a w ostatnią sobotę karnawału – wyjaśnia Edward Robakowski, kierownik zespołu Gorzyczanie.

W sobotę, 14 lutego, w podkoziołku uczestniczyło dziewięć osób. Przez ulice Gorzyc Wielkich przeszły barwnie przebrane postaci m.in.: Lajkonik, Niedźwiedź, Cyganka, Grajek, Diabeł, Kominiarz, Kobieta w tradycyjnym stroju ludowym. W ludową zabawę zaangażowali się, oprócz wspomnianego Edwarda Robakowskiego: Mirosław Dudek, Ewa Kempińska, Tomasz Kopa, Magdalena Kukuła, Jacek Pacholczyk, Joanna Robakowska, Grzegorz Robakowski, Ryszard Szatkowski. Barwny korowód wyruszył spod sali wiejskiej w Gorzycach Wielkich, a następnie z piosenką i tańcami zaglądał do gościnnych domów. – Śpiewamy, gramy piosenki ludowe, prosimy do tańca. Od gospodarzy dostajemy datki, które zasilą nasz zespół – wyjaśnia Edward Robakowski.

Ludowy podkoziołek zmienia się. – Kiedyś tradycją było, że za występy gospodarze dawali jajka, a teraz zazwyczaj pieniądze. Na szczęście, nadal jesteśmy mile witani przez mieszkańców, a niektórzy nawet na nas czekają. Całych Gorzyc jednak nie obchodzimy, bo nie bylibyśmy w stanie w jeden dzień zawitać do wszystkich domów – mówi Edward Robakowski.