Wraca Masztalski z Francji i taszczy trzy skrzynki koniaku.
- Co to takiego? – pyta celnik.
- To woda święcona z Lourdes.
Celnik otworzył butelkę, powąchał i krzyczy:
- Przecież to koniak!
- Widzicie, panie celnik! Zaś cud!
Źródła: Wielki kawalarz polski, Poznań 2006
https://lh5.googleusercontent.com/-xxsk4xzlstQ/AAAAAAAAAAI/AAAAAAAAADY/-FcrgZW0l60/photo.jpg
Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie:
- Poproszę dwa gotowane jajka. Przyrządzone tak, aby w jednym żółtko i białko były w stanie płynnym, a w drugim tak twarde, żebym nie dał rady pogryźć. Proszę również dwa plasterki boczku, zimne ale z jednej strony zwęglone oraz o spalonego, kruszącego się w dłoniach tosta. Masełko niech będzie tak zamrożone, żebym za nic w świecie nie mógł go rozsmarować. Do tego wszystkiego bardzo słabą kawę o temperaturze pokojowej.
- To bardzo nietypowe zamówienie proszę pana, nie wiem czy nasi kucharze potrafią je zrealizować.
- Wczoraj potrafili!
Źródła: http://kawaly.tja.pl
Hrabia kąpie się w morzu. W pewnym momencie zaatakował go rekin. Krzyczy więc do wiernego sługi:
- Janie, podaj nóż!
Jan oburzony:
- Panie hrabio, z nożem do ryby?!
Źródła:
Wielki kawalarz polski, Poznań 2006.
http://img.interia.pl/biznes/nimg/n/v/Wiekszosc_przedsiebiorcow_5462633.jpg
Prezenter radiowy rozpoczyna audycję:
- Dzień dobry państwu! Przez całą moją audycję możecie telefonować do mnie, a ja będę pomagać w różnych problemach. O! Pierwszy telefon! Słucham?
- Dzień dobry, mam taki problem. Wczoraj znalazłam na ulicy portfel z pieniędzmi, kartami kredytowymi, trzema biletami lotniczymi do Egiptu i dowodem osobistym pana Kazimierza Kowalskiego.
- I co zamierza pani zrobić?
- Chcę przesłać serdeczne pozdrowienia panu Kazimierzowi!
Źródła:
Wielki kawalarz polski, Poznań 2006.
http://pl.point.fm/public/images/photos/800x600/73465d0d30a4bbcbe492f81909a00217.jpg
Baco, co robicie, jak macie wolny czas?
- Siedzem i dumiem…
- A jak nie macie czasu?
- To ino siedzem…
Źródła:
Wielki kawalarz polski, Poznań 2006.
http://img.interia.pl/rozrywka/nimg/4/e/roz3662102.jpg
Garść złotych, srebrnych i platynowych myśli z okazji Dnia Mężczyzny:
Mężczyzna może kochać dopóty dwie kobiety, dopóki jedna się nie zorientuje (Colette)
I wolna miłość może z mężczyzny zrobić niewolnika (Tadeusz Gicgier)
Z mężczyznami jest jak z bańkami mydlanymi: pierwsza jest zawsze nieudana, druga już lepsza, a dopiero ta trzecia naprawdę piękna i kolorowa ( Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)
Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie (Stanisław Jerzy Lec)
Najmniejszy procent męskości posiada stuprocentowy mężczyzna
Źródła: http://aforyzmy-mezczyzna.humoris.pl/
http://www.osamotnieni.republika.pl/cytaty/omezczyznach.html
http://www.aforyzmy.com.pl/aforyzmy/mezczyzna
http://1.bp.blogspot.com/-1c_sjCJ1d_k/U-iXQhiLRQI/AAAAAAAAhNw/kObSgp4RxUc/s1600/a.jpg
Mężczyzna bez kobiety to jak parowóz bez pary (Antoni Czechow)
Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest miliarderem (Charles Chaplin)
W piekle są i niewiasty. Ktoś musi diabłom przyprawiać rogi (Kazimierz Słomiński)
Nie wolno ufać kobiecie, która skłonna jest wyjawić swój wiek. Taka kobieta byłaby zdolna wyjawić wszystko (Oscar Wilde)
Kobiety tylko dlatego tak się stroją, że oko mężczyzny jest lepiej rozwinięte niż jego rozum (Doris Day)
Źródła:
http://superstarsi.pl/zlota-mysl/180/
http://www.aforyzmy.com.pl/aforyzmy/kobieta
Prosimy powtarzać. 1000 cytatów na każdą okazję, Warszawa 1992.
http://kartki-24h.pl/ekartka-dzien-kobiet,23,0,1401.html
Chłopiec zatrzymuje na ulicy samochód:
- Przepraszam, czy mógłby pan podwieźć mnie do szkoły?
- Ale, chłopcze, jadę w przeciwnym kierunku.
- Nie szkodzi. To się nawet dobrze składa…
Tekst: Krótkie majteczki. Antologia humoru dziecięcego, Poznań 2010.
Grafika: http://www.xdpedia.com/upload/images/ale_jak_to_do_szkoly__2013-10-14_18-42-45_middle.jpg
Przychodzi facet do dentysty, sadowi się w fotelu i otwiera usta.
- Ależ pan ma tylko złote zęby! – woła dentysta
- Dlatego chcę, żeby pan doktor założył mi alarm.
Tekst: Wielki kawalarz polski, Poznań 2006
Grafika: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/5f/e0/56/5fe056c47cd0c60ea2b9ea663bc3a6cc.jpg
Para małżonków przeżyła z sobą 50 lat. Gdy jubilatkę zapytano, czemu zawdzięcza szczęśliwe pożycie małżeńskie, odparła:
- Uważam, że nigdy nie trzeba się kłócić w razie niezgodności poglądów. W takich wypadkach należy wyjść z domu i pójść na dłuższy spacer.
- A gdzie jest pani mąż?
- Jak co dzień od rana – na spacerze.
Tekst: Wielki kawalarz polski, Poznań 2006
